Podłączone do sieci komputery na stałe weszły do naszego życia. Pojawiają się w praktycznie każdym obszarze i coraz częściej powinniśmy się zastanawiać, czy nowe aplikacje, usługi lub publicznie dostępne sieci są aby na pewno bezpieczne.
Przyzwyczailiśmy się do tego, że nie od razu ufamy przychodzącym do naszego domu obcym, na drodze powszechna jest zasada „ograniczonego zaufania”, ale czy tak samo ostrożnie podchodzimy do naszej działalności cyfrowej?
Odpowiednie oprogramowanie i prawidłowo wdrożona polityka aktualizacji może nas uchronić przed wirusami, trojanami i złośliwym kodem, jednak takie metody ochrony nie zawsze sprawdzają się w przypadku socjotechniki, phishingu lub bardziej wyrafinowanych ataków sieciowych. Jak więc powinniśmy się bronić?